Utrata wzroku może być spowodowana przez niechęć do otaczającego nas świata. Mąż czy żona zdradzająca was regularnie czy ktoś, kto was ciągle oszukuje-to może być przyczyna! W późniejszych postach wytłumaczę wam o co chodzi.
Ludzie nie chcą widzieć czegoś, więc tracą wzrok. Kłania się tutaj medycyna Germańska czy Totalna Biologia. Ciało ludzkie to jeden wielki program komputerowy.
Tak, wszystkie procesy chemiczne w organizmie ludzkim są sterowane z centralnego systemu. To odpowiednie oprogramowanie powoduje, że organizm potrafi optymalnie funkcjonować. Stres hamuje te procesy, jesteście ciągle ospali i zmęczeni.
Mojego kolegi mama często zdradzała swojego męża, on to wiedział nie chciał jej stracić. Potrzebował jej a ona jego. Pan domu był szanowanym biznesmenem. Ona pani domu była piękna a jedyne co potrafiła robić to opieka nad domem i drobne przelotne flirty z kolegami męża i nie tylko. Dlatego pan domu nie chciał tego wszystkiego widzieć dlatego wzrok mu się pogorszył i nosił grube okulary.
Często obserwuje ludzi i to samo widzę. Ludzie nie chcą niczego widzieć i dlatego zakładają okulary. Prościej jest odciąć się od świata i nic nie wiedzieć. Wzrok powinno się regenerować w naturalny sposób. Na przykład przez zmianę myślenia, że nic nie da się zrobić i że tak już zawsze będzie. Nie wolno słuchać bzdurnych autorytetów, nie potrafiących dobrze spuścić wody w kiblu. Ich tytuły naukowe nic nie są warte w ówczesnym świecie. Lekarze nic nie wiedzą o zdrowiu człowieka. Lekarz ma leczyć ale nie....wyleczyć. Ty masz kupować tabletki i wzbogacać firmy farmaceutyczne kosztem własnego zdrowia. Kto wie co w tych tabletkach jest?